bedzie pozbywanie sie zalegajacych klebuszkow.
Na pierwszy ogien poszlo nie wiem co w ilosci 2 moteczkow
i powstala sredniej wielkosci Echo Flower.
Kolor taki ni to fiolet ni to sliwka ,
mlodsza z corek juz ja zaadoptowala zaraz po sesji zdjeciowej .
Zostal mi tego malenki klebuszek :(
Och jak tego nie lubie , a mialo byc tak ladnie bez resztek .
Ale nie jest tak zle takich klebkow mam
jeszcze sporo i pewnie cosik z nich wytworze .
A tak oto prezentuje sie sam twor ;)
a to sie dzierga do nastepnego wpisu oczywiscie tez z cyklu resztki ;)
W piękny sposób pozbyłaś się tych śliwkowych kłębuszków! śliczna chusta!
OdpowiedzUsuńExtra chusta!
OdpowiedzUsuńFajne postanowienie tylko mi potrzeba dwóch lat na pozbycie się kłębuszków. Chusta milusia pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDusiu u mnie tez by pewnie na tyle czasu zliczl jak bym wyciagnyla wszystko co pochomikowane w kazdej mozliwej szafie hahaha ;)
Usuńale to jest nie takie proste bo moje oczeta widza cudenka a lapki az swedza by z nich dziergac wiec resztki przeplataja sie czesto z nowymi pomyslami i tak na okraglo ;)
pozdrawiam magda;)
Śliczna chusta!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudna chusteczka:)
OdpowiedzUsuńCosik pięknego się zapowiada:))
Pozdrowionka cieplutkie:)))
I śliczna chusta i z resztek to "dwie pieczenie na jednym ogniu" wydziergałaś:)Ja też mam postanowienie wyrobić resztki włóczek ale ciągle coś fajnego, nowego wpadnie przed oczy, że nie wspomnę o kuszących nieubłaganie promocjach w pasmanteriach. A tam, na tych pięciu drutach to pewnie jakaś śliczna serwetka powstaje. Będzie co podziwiać:)) Pozdrawiam:) Agnieszka:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta chusta:)) i mój kolorek :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńGenialna chusta ;D
OdpowiedzUsuńOoo, piękna chusta. Uwielbiam ten wzór. Kolor też piękny. A nowa robótka też zapowiada się swietnie.
OdpowiedzUsuńChusta zachwycająca! A serwetka zapowiada się ślicznie:) Podziwiam, bo ja tak nie umiem:( Obrusik z poprzedniego posta - super!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń