takim sposobem powstaly serwetki jedna duza i dwie male.
Jak mialam juz druciki tzw. skarpetkowe w rekach to bez
zastanowienia pogrzebalam w pudlach i czelusciach mojej szafy
w poszukiwaniu kolejnych nie wyrobionych klebuszkow .
Dopadlam resztki wloczek z jakich dziergalam moim
corciom Waves i takim oto sposobem
rozpoczelam sezon skarpetkowy .
Dzieciaki ucieszone bo ganiaja bez pantofli
a ja tez bo resztek ubywa ;)
Do serwetek schematy znalazlam w robotkach recznych z 1999 roku.
Nawet zapomnialam ze takowe czasopismo posiadam.
A oto moje resztkowe serwetki
tu w komplecie razem trzy ,
ta jest wieksza ok 32cm srednicy i schemacik dla chetnych
a ta mniejsza jakies 18 cm srednicy i schemacik nr 11 ;)
a to pierwsza para skarpetek tzw resztkowych ;)
robinych w/g instrukcji Pimposhki o tu jak zaczac a tu jak zrobic pieteDruga para juz sie dzierga o ,
Dziekuje slicznie za mile pozostawione slowa
Zycze Wam milego wieczoru i to by bylo na dzis tyle ;)