piątek, 5 kwietnia 2013

Szyciowo ...

Szyciowo i po swietach ,ktore minely pod znakiem zapytania czy to juz wiosna ?
A mianowicie u mnie chyba tak bo pierwsze  krokusy i zonkile zakwitly
choc w gorach widac jeszcze duzo sniegu.
Po drugie dziekuej slicznie za wszystkie swiateczne piekne zyczenia ;)
A po trzecie dopadlo mnie szyciowo i podusia no nie tak
jakis czas temu pokazalam dzielo xxx  ptaszki  blue w serduchu,
zamiar oczywiscie byl i to z przeznaczeniem.
Czyli zanosilo sie na poduche ubzduralam ja sobie
pieknie ze i w kratke i w falabnki i co pomysl nadal byl 
ale wena szyciowa poszla sie bujac ;)
Oczywiscie robilam zawsze cos jak nie fry to szydlo lub druciki
ale do szycia mlnie nie wolalo;)
Przeczekalam paskudny  okres i ni z gruszki ni z pietruszki
wczoraj rozlozylam sie z calym balaganem szyciowym na stole 
w pokoju co by mi miejsca starczylo i nacielam co mi przez 
leb przeszlo.
Rano, prawie skoro swit zabralam sie do dziela i po godzinie 
gimnastyki mam moja wysniona a jak podusie ;)    
a oto pierwsza jej odslona   ,przodzik
i tu malo dekoracyjny tyl ,
no i jak by nie bylo i kratka i falbany sie jakos pogodzily ;)
zycze Wam milego dnia i szybkiego przybycia wiosny ;)