Kapturo szal-ik

Jakos nie moge sie pozbierac po dlugiej przerwie do regularnego pisania .
Nie jest tak ze nic nie robie ,robotek zaczetych kilka czeka na wykonczenie 
jedne tylko ukrochmalic lub zablokowac a inne dokonczyc dzierganie.
Jedna rzecza ktora mnie cieszy jest to ze pozbywam sie zapasow wloczkowych 
zgodnie z postanowieniem na poczatku roku ,wiec nie dokupuje tylko dziergam 
i przerabiam .Jedym prostym okresleniem moze byc wloczka z odzysku ;)
I takim sposobem wlasnie powstal dzisiejszy tworek.
Dziecie moje najmlodsze bardzo sie lubuje w takim kolorku wlasnie jako male dziecko 
posiadalo ponczo  takiej "masci" .
Dziecie uroslo ,ponczo zmalalo i coz bylo robic ,przerobka z szydelkowca na drutowca
i szyjogrzej jest ;)
O taki  ,

a do tego kaptor popelnilam pierwszy raz ,moze idealny jeszcze nie jest ale kolejnym razem sie
lepiej postaram ;)

i wzorek w zblizeniu i kolorek kurczaczkowy prawie jak w realu widac ,

wzorowalam sie na tym kursie .
Dziekuje slicznie za mile slowa i ze zagladacie postaram sie czesciej pisac ;)
zycze milego ogladania i dodam tylko ze to akryl skrzypiacy jak diabli ;przerabialam jedna nitka druty 4.5 i 2.5 na sciagacze i plise .