sobota, 9 marca 2013

Przechowalnik ...

Zmajstrowalam z potrzeby ogarniecia drucikow 
taki maly przechowalnik by nie majtaly mi sie zylki
w koszu robotkowym.
Robotke zaliczam do resztkowcow bo resztki szyciowe tez 
posiadam w duzych ilosciach.
A teraz juz pokaze Wam moj dzisiejszy wyczyn ;)
Dziekuje za to ze zagladacie zycze kolorowych snow i do nastepnego wpisu  Dobranoc ;)
 

5 komentarzy:

  1. no, no, fajna rzecz i pięknie wykonana!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo pomysłowy przechowalnik. Wreszcie będzie wszystko na swoim miejscu.

    OdpowiedzUsuń
  3. zawstydzilam sie, zbieralam sie dlugo do uszycia, az w koncu kupilam gotowy na pedzle, jakos spelnia swa funkcje :) artdeco

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny, praktyczny i jak ładnie wykonany. Ja, póki co, mam majtające się wszędzie żyłki i latające druty. Może kiedyś coś z tym zrobię. Na razie popodziwiam Twój przechowalnik:)Pozdrawiam. Agnieszka:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pomysłowe i praktyczne. W tym na prawdę wszystko ma swoje miejsce. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń